Detektyw Jasło słynął ze swej niezawodności. Jego dotychczasowa kariera to było pasmo niekończonych się sukcesów. Odnalazł zaginione diamenty, wyśledził kochankę burmistrza, a nawet odnalazł węża boa pani aptekarzowej. Jednak na te spektakularne sukcesy detektyw Jasło ciężko pracował każdego dnia, wstawał skoro świt i nie kładł się dopóki nie załatwił wszystkich swoich spraw. Było tego naprawdę sporo, ponieważ nie miał on asystentki, żadna nie nadążała za tempem jego pracy i nie była w stanie poświecić aż tyle czasu każdego dnia (również w soboty i niedziele pracował detektyw). Więc detektyw wszystko robił sam.